NAZYWAM SIĘ
francuz
PRZEBYWAM W
Schronisko Azyl Biała Podlaska
Dzień dobry Państwu. Na imię mam Francuz, ponieważ zostałem znaleziony na ul. Francuskiej. Jestem psem, który lubi stawiać na swoim. Nie zaakceptuję każdego człowieka, zbyt dużą krzywdę mi wyrządzono. Mam kilkoro ludzi, których kocham całym sercem. Moja wolontariuszka mówi, że mam jakieś problemy behawioralne spowodowane bólem stawów, że potrafię być agresywny. Nie wiem, co znaczy to pierwsze, ale z drugim się zgadzam. Jak to u owczarków bywa, łapki zaczęły mi szybko odmawiać posłuszeństwa. Na domiar złego uległem wypadkowi i przez to miałem zwichniętą łapkę. Teraz sprawia mi to duży dyskomfort, dlatego potrzebuję pomocy w postaci suplementów wspierających stawy. Osoba, która chciałaby mnie zaadoptować, musi liczyć się z ogromem pracy, ale gwarantuję, ze gdy tylko da mi miłość, ja odwdzięczę się tym samym. Uwielbiam być głaskany, przytulany, kocham ganiać za aportem i szarpać się szarpakami. Proszę, podaruj mi swoje serce lub mały prezent.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: